Kredyty we frankach PEKAO S.A.

Pekao S.A. to bank, który od 2003 roku nie udziela kredytów waloryzowanych do franka. Posiada jednak tego rodzaju umowy w swoim portfelu, które pochodzą z późniejszego okresu, a to za sprawą przejęcia części aktywów krakowskiego BPH S.A.

Ów bank oferował swoim klientom kredyty denominowane do helweckiej waluty. Warunki wypłaty i spłaty tych kredytów określone umową są dziś możliwe do podważenia w sądzie. Na koniec I kwartału 2022 roku wartość portfela kredytów frankowych w Pekao S.A. wynosiła ok. 2,6 mld złotych. Bank ten posiada ok. 430 mln złotych rezerw zawiązanych na ryzyko prawne tej grupy produktów.

Na koniec marca 2022 roku przeciwko Pekao S.A. toczyły się 1884 indywidualne sprawy z powództwa frankowiczów. W zaledwie rok liczba pozwów wobec Pekao wzrosła ponad dwukrotnie. Co zrobić z kredytem frankowym w Pekao S.A. w 2022 roku? Czy opłaca się podpisać ugodę z tym bankiem, czy lepiej od razu iść do sądu?

Kredyty frankowe w Pekao S.A. – jakie są ich wady prawne?

Umowy o kredyt denominowany do CHF, których spadkobiercą prawnym jest Pekao S.A., posiadają liczne wady prawne i naruszają interesy konsumenta w sposób prowadzący do coraz częstszego uznawania ich przez sądy za nieważne w całości.

W umowach tych kwota kapitału wyrażona była we franku szwajcarskim, podczas gdy wypłata kredytu następowała w złotówce. Bank jednak przeliczając kredyt na złotówki nie posługiwał się średnim kursem NBP lub innym mechanizmem, który byłby łatwy do zweryfikowania przez klienta.

Bank tworzył własne tabele kursowe, a sposób kształtowania kursu walutowego był oderwany od ówczesnej rzeczywistości rynku walutowego. W momencie podpisywania umowy kredytobiorca nie wiedział, jaka kwota w złotówkach zostanie mu wypłacona. Ponieważ przelicznik stosowany przez bank był dla klienta niekorzystny, bardzo często dochodziło do sytuacji, w których otrzymywał on kwotę niższą od zakładanej.

Fakt, iż w umowie kredytowej bank nie umieścił informacji o kwocie udzielonego zobowiązania w PLN powoduje ponadto, że umowę taką można uznać za niezgodną z ustawą Prawo Bankowe.

Przykłady wygranych spraw frankowych Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni z PEKAO S.A.

Jak sprawdzić wadliwość umowy frankowej zawartej z Pekao S.A. (BPH S.A.)?

Najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie pełnej informacji o wadliwości umowy jest zlecenie jej analizy specjalistycznej kancelarii frankowej. Doświadczony prawnik prześledzi zgodność umowy z prawem, weźmie również pod lupę wszelkie aneksy do niej – takie jak chociażby regulamin kredytu.

Czy warto unieważnić umowę frankową w Pekao S.A.?

Dążenie do uznania przez sąd umowy frankowej za nieważną to najlepsze, na co może się zdecydować kredytobiorca frankowy. W praktyce unieważnienie umowy rozwiązuje całkowicie problem niechcianego kredytu.

Co ważne, w wielu przypadkach korzyści z pozwania banku kredytobiorca może zacząć czerpać na długo przed uzyskaniem prawomocnego wyroku. Jeśli nominalna wartość kredytu została już przez frankowicza spłacona, może on wystąpić do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie swoich roszczeń.

Co to daje? Jeśli sąd przychyli się do takiego wniosku, frankowicz może legalnie przestać spłacać swój kredyt do czasu ogłoszenia wyroku. Biorąc pod uwagę, że spory sądowe pomiędzy frankowiczami a bankami trwają nierzadko po 3-4 lata, to doskonały sposób na uwolnienie się od wysokich rat w niedługi czas od złożenia pozwu.

Zobacz inne nasze wygrane z bankami

Pokaż więcej

Ile może zyskać frankowicz doprowadzając do unieważnienia umowy frankowej w Pekao S.A.?

Podstawowe korzyści, jakie może odnieść kredytobiorca po unieważnieniu swojej umowy frankowej, to:

  • odzyskanie od banku pieniędzy, które ten pobierał w ramach spłaty kredytu (dotyczy to zarówno samych rat kapitałowo-odsetkowych, jak również opłat dodatkowych i prowizji przewidzianych umową)
  • odzyskanie pełnej zdolności kredytowej
  • wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej.

To jednak niejedyne profity, na jakie można liczyć po wygranej z bankiem. Jeżeli sąd zadecyduje o unieważnieniu umowy w oparciu o teorię dwóch kondykcji, bank zostanie zobligowany do zwrotu niesłusznie pobranych środków w tej samej walucie, w jakiej kredytobiorca regulował swoje wpłaty. Ponieważ spłata zobowiązania w złotówce była niezwykle niekorzystna z powodu kursów przeliczeniowych stosowanych przez bank, wielu frankowiczów decydowało się na spłacanie rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio we franku.

Część z nich, gdy tylko miała taką możliwość, kupowała większą kwotę franków, gdy kurs był niższy, a następnie systematycznie spłacała swój kredyt. Dziś kurs franka jest znacznie wyższy niż w latach ubiegłych, zwrot środków przez bank w tej walucie oznacza więc dla frankowicza dodatkową korzyść wynoszącą kilkanaście a nawet kilkadziesiąt procent kwoty roszczenia.

Osobną sprawą są ustawowe odsetki za zwłokę, o które również roszczą frankowicze. Kwestia ustalania prawa do tych odetek, a także momentu, od którego są naliczane, jest różnie interpretowana przez sądy powszechne. Potencjalna korzyść z odsetek za opóźnienie zależna jest od aktualnej wysokości stóp procentowych – im wyższy koszt pieniądza, tym wyższe ustawowe odsetki za zwłokę. Gdy stopa referencyjna wynosi 6,5 proc., ustawowe odsetki za zwłokę wynoszą 12% w skali roku.

Czy Pekao S.A. proponuje ugody frankowe?

Pekao S.A. jest jednym z banków, które wyrażają gotowość do podpisywania ugód z kredytobiorcami frankowymi. Rzecz w tym, że niewielu frankowiczów wyraża z kolei chęć do zawierania porozumień z bankiem. Dzieje się tak dlatego, że ugoda z bankiem wiąże się z zamianą kredytu na złotowy oprocentowany wg stawki WIBOR.

Ponieważ stopy procentowe są obecnie najwyższe od kilkunastu lat, przejście na zobowiązanie złotowe jest dla frankowicza niekorzystne, niezależnie od tego czy wybierze oprocentowanie stałe, czy zmienne.

Dużo większe korzyści można wywalczyć na drodze sądowej, doprowadzając do unieważnienia umowy w całości bądź odfrankowienia kredytu.

Czy warto już teraz pozwać Pekao S.A. za kredyt we frankach?

To prawdopodobnie najlepszy moment na pozwanie Pekao S.A. za kredyt frankowy. Linia orzecznicza sądów powszechnych jest sprzyjająca dla kredytobiorców – dotyczy to zarówno Wydziału Frankowego w Warszawie, sądów okręgowych w miastach wojewódzkich, jak i w stolicach powiatów.

Zdecydowana większość postępowań indywidualnych przebiega sprawnie, w wielu przypadkach udaje się doprowadzić do prawomocnego wyroku w mniej niż 24 miesiące.

Dodatkowo minęło na tyle niewiele czasu od zawarcia umów frankowych, że na pozew mogą zdecydować się również kredytobiorcy, którzy spłacili już swój kredyt w całości – ich roszczenia w znakomitej większości nie uległy jeszcze przedawnieniu. Warto to wykorzystać i pozwać bank, by przerwać bieg przedawnienia roszczeń.